a crowd of people with their hands up in the air
15 grudnia 2024

Gaudete!

„Radujcie się zawsze w Panu”

 

W tę trzecią adwentową niedzielę, zwaną tradycyjnie: „Gaudete”, liturgia Słowa zachęca nas: „Radujcie się zawsze w Panu [...] Pan jest blisko” (Fl 4,4-7).

 

Mamy naprawdę powody do radości, pomimo że jak śpiewamy: „grzech nas oszpecił w nędznej postaci” i „stoimy przed Panem, jakby trędowaci”? O jaką radość tu chodzi? Skąd ona wypływa? Dokąd ona zmierza?

 

To nade wszystko radość wiary. To radość wiary z nadchodzącego spotkania rodzinnego przy wigilijnym stole, na którym nie zabraknie białego opłatka, ani kolędy. To radość wiary ze skrzypiącego pod nogami śniegu w drodze na Pasterkę. To radość serca ożywionego wiarą, które wyśpiewa mocnym i doniosłym głosem „Bóg się rodzi” i dlatego „moc truchleje”. To radość wiary, która pozwali cieszyć się ubóstwem, pięknem i bogactwem betlejemsko-polskiej szopki. To radość bycia chrześcijaninem, która rodzi się nie z jakiejś idei czy ideologii, ale ze spotkania z Osobą, z Jezusem Chrystusem (Benedykt XVI, Deus caritas est, n. 1). To radość wiary, która wyczekuje Mesjasza, tak jak Go wyczekiwał Sofoniasz, tak jak Go wyczekiwał Jan, tak jak Go wyczekiwali Maryja i Józef i tak, jak Go wyczekiwały pokolenia.

 

Ale żeby ta radość wiary była autentyczna trzeba i nam również zapytać: „Cóż więc mamy czynić”? (Łk 3, 10). Dzisiejsza Ewangelia pomaga nam zrozumieć, to pytanie: „Co mamy czynić”? Dzisiejsza Ewangelia uświadamia nam, że i my jesteśmy powołani i posłani, aby przygotować drogę Panu. I podczas gdy oczekujemy jego powtórnego przyjścia, tak jak to wyznajemy w każdej Eucharystii; i gdy przygotowujemy się już do tak bliskich świąt, jako wierzący i współodpowiedzialni za losy świata, państwa i Kościoła, wsłuchujemy się w Słowo, które jest Słowem samego Boga. To Słowo zachęca nas, abyśmy jako chrześcijanie, czuli się odpowiedzialni za wspólne dobro, za Ojczyznę, za prawdę, za rodzinę, za Kościół, za chrześcijańskie tradycje, i nade wszystko za wiarę. To Słowo zachęca nas abyśmy, jako chrześcijanie, mieli odwagę stanąć w obronie praw, tak człowieka jak i chrześcijanina. To Słowo również zachęca nas do świadectwa wiary, na wzór Jana Chrzciciela, aby głosić dobrą nowinę obecności Pana.

 

Radujcie się, gdyż mamy pewność, że w naszych chrześcijańskich wysiłkach o to, by wszyscy mieli życie w obfitości (J 10,10) nie jesteśmy sami. Tak jak w przeszłości, tak i dzisiaj odwieczne Słowo napełnia nas radością i nadzieją: „Bóg jest pośród ciebie”! „Wielki jest wśród ciebie, Święty Izraela” (Iz 12,2-3). „Pan z wami”! To nie hasła transparentowe ani reklamy świąteczne. To wyraz wiary, która narodziła się i odnawia się ustawicznie w spotkaniu z Chrystusem, jako Redemptor hominis. Dlatego, „niech nie słabną twe ręce”! On, zawsze odnawia i w szczególny, mistyczny sposób odnowi również też miłość (Sof 3, 14-18a), miłością ,którą nas obdarzył nawiedzając swój lud i całą ludzkość, gdy „Słowo stało się ciałem i zamieszkało między nami” (J 1,14).