priest beside people in church
10 listopada 2024

ks. Wojciech Pronobis

Kustosz i męczennik - ks. Wojciech Pronobis 

Ostatni odcinek trasy pielgrzymki na uroczystość odpustową Narodzenia Najświętszej Maryi Panny do sanktuarium w Swarzewie prowadzi ulicą ks. Pronobisa. Warto pamiętać, że nazwą tej ulicy mieszkańcy Swarzewa upamiętnili zasłużonego i cenionego księdza, który przez 29 lat pełnił posługę proboszcza parafii oraz kustosza sanktuarium. Po wybuchu II wojny światowej, 8 listopada 1939 roku, ks. Pronobis został zamordowany przez Niemców w lasach piaśnickich k/Wejherowa. 

 

Odzyskanie niepodległości

Zakończenie I wojny światowej nie przesądzało jeszcze, czy Polska odzyska niepodległość. Decyzja o przyszłości kraju zależała od stanowisk i porozumień państw zwycięskich. Kształt granic oraz wielkość nowego państwa były tematem międzynarodowych konferencji, zwłaszcza konferencji pokojowej w Wersalu w 1919 roku, gdzie kraje takie jak Francja, Wielka Brytania i Stany Zjednoczone ustalały nowy porządek w Europie. Kwestia dostępu Polski do morza pozostawała również przedmiotem negocjacji. Przez lata niewoli i wyczekiwania na niepodległość kluczową rolę w podtrzymywaniu polskiego patriotyzmu oraz języka ojczystego – zwłaszcza wobec germanizacji i rusyfikacji – pełnił Kościół katolicki. Był on nie tylko ośrodkiem religijnym, lecz także społecznym i kulturalnym. Przykłady duchowieństwa, które wspierało działalność patriotyczną i narodową, nauczając w języku polskim oraz kultywując tradycje, były powszechnie cenione i uznane za działanie na rzecz zachowania polskiej tożsamości narodowej.

 

Wiara i patriotyzm

Na ziemi puckiej przykładem kapłana wspierającego dążenia niepodległościowe był ks. Wojciech Pronobis, proboszcz parafii pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Swarzewie. W 1910 roku 32- letni ks. Pronobis został powołany przez Biskupa Chełmińskiego Augustyna Rosentretera, na stanowisko proboszcza w najbardziej na północ wysuniętej parafii diecezji chełmińskiej. W tamtym czasie na Pomorzu Niemcy prowadzili intensywną germanizację i ograniczali działalność Kościoła katolickiego. Ks. Pronobis stawiał sobie za główne zadanie krzewienie wiary oraz umacnianie ducha patriotyzmu. W Swarzewie kolportowano aż po 80 egzemplarzy polskich gazet, takich jak "Gazeta Grudziądzka", "Gazeta Gdańska" czy "Pielgrzym", dzięki czemu mieszkańcy mieli dostęp do informacji w języku polskim. Przywiązanie parafian do polskości i tradycji patriotycznych wyrażało się również w obchodach rocznicowych, jak uroczystości 500-lecia bitwy pod Grunwaldem w 1910 roku oraz uroczystości kościuszkowskie w 1917 roku.

 

Zakończenie I wojny światowej

W dniu kapitulacji Niemiec 11 listopada 1918r, w niedzielę, po mszy świętej i uroczystym "Te Deum", ks. Pronobis zaprosił wiernych na zebranie zorganizowane przez Towarzystwo Ludowe, gdzie oznajmił : "Weselcie się i radujcie ! Runęły trony Hohenzollerów i Habsburgów. Nasza walka o wolność została uwieńczona zwycięstwem". Już pod koniec I wojny światowej i po jej zakończeniu w okresie biedy powojennej ks. Pronobis w myśl zasady "sprawiedliwość polega na tym, by najbardziej pomagać temu, który może najmniej" pod hasłem "Ratujcie nasze dzieci" prowadził zbiórki datków na rzecz osieroconych dzieci w wyniku działań wojennych. Po odzyskaniu niepodległości w 1918 roku, Kościół katolicki odegrał ważną rolę w scalaniu podzielonego przez zabory społeczeństwa. Działalność Kościoła miała istotne znaczenie w umacnianiu tożsamości narodowej oraz promowaniu jedności i moralnych wartości. Ks. Wojciech Pronobis aktywnie angażował się w życie publiczne uczestnicząc w wydarzeniach narodowych, takich jak uroczystości zaślubin Polski z morzem w Pucku 10 lutego 1920 roku. Następnego dnia 11 lutego w kościele swarzewskim została odprawiona przed figurą Matki Boskiej Swarzewskiej dziękczynna msza święta z udziałem żołnierzy "Błękitnej Armii", gdzie witał generała Józefa Hallera, mówiąc: "Czem Matka Boska Jasnogórska była dla kraju, tym była Matka Boska Swarzewska dla morza, tam broniła kraju, tu zachowała nam morze." Trzy lata później, 30 kwietnia 1923 roku do Swarzewa przybył Prezydent Rzeczypospolitej Stanisław Wojciechowski. Ks. Pronobis powitał prezydenta przed kościołem i zaprosił na uroczystą mszę świętą przed figurą Maki Bskiej Swarzewskiej, udzielił objaśnień o historii i jej znaczeniu dla mieszkańców ziemi puckiej. Patriotyczna działalność ks. Pronobisa obejmowała również coroczne msze święte z okazji zaślubin Polski z morzem, obchody Konstytucji 3 maja oraz rocznicowe nabożeństwa 11 listopada – - upamiętniające odzyskanie niepodległości.

 

Koronacja

Staraniom ks. Wojciecha Pronobisa przy istotnym wsparciu Biskupa Chełmińskiego Stanisława Okoniewskiego, w dniu 28 sierpnia 1937 roku Stolica Apostolska wydała dekret Świętej Kongregacji Obrzędów, podpisany przez papieża Piusa XI, który zezwalał na koronację figury Matki Bożej Swarzewskiej.

Aktu koronacji dokonał legat papieski Ks. Biskup Stanisław Okoniewski, a współuczestniczył w tej podniosłej uroczystości Ks. Biskup Konstantyn Dominik pochodzący z Gnieżdżewa - parafii swarzewskiej.

W dniu koronacji 9 września 1937 roku Matka Boża Swarzewska została również uroczyście ogłoszona Królową Polskiego Morza.

Uroczystości koronacyjne odbyły się pod protektoratem Ks. Biskupa Stanisława Okoniewskiego - ordynariusza chełmińskiego, ministra Władysława Raczkiewicza - wojewody pomorskiego, gen. bryg. Wiktora Thommee - dowódcy DOK VIII w Toruniu, gen. Władysława Bartnowskiego - inspektora w Generalnym Inspektoracie Sił Zbrojnych, admirała Józefa Unruga - dowódcy Floty Marynarki Wojennej w Gdyni i wielu innych.

Po zakończeniu uroczystości koronacyjnej ówczesna prasa szeroko komentowała to wyjątkowe wydarzenie, oszacowano, że na uroczystość przybyło 25 tysięcy wiernych.

 

Kolejna wojna

Zbliżająca się II wojna światowa przyniosła nowe wyzwania. W sierpniu 1939 roku, za zgodą kurii w Pelplinie , ks. Pronobis zlecił wykonanie kopii figury Matki Boskiej Swarzewskiej, aby oryginał mógł być bezpiecznie ukryty. W tym celu przyjechał z Pelplina artysta rzeźbiarz prof. Cichosz, który przez kilka nocy potajemnie w zakrystii kościoła rzeźbił kopię figury. Trwała już wojna, był wrzesień, uroczystość odpustowa nie mogła się już odbyć. W dzień odpustu 8 września w godzinach rannych nastąpiła zamiana oryginału figury na wcześniej przygotowaną kopię. Zamiany dokonał ks. Pronobis, pan Torliński i organista Hejnowski, obecni złożyli przed tabernakulum przysięgę Bogu, że nigdy nie wyjawią tego czego są świadkami. Figura, wota oraz inne kosztowności zostały dyskretnie przeniesione do plebanii i umieszczone w przygotowanych wcześniej dwóch skrzyniach. Pod wieczór ks. Pronobis osobiście zaprzągł konia do bryczki ruszył z cennym ładunkiem do Wielkiej Wsi. W zagrodzie pana Leona Torlińskiego bryczkę umieszczono w stodole, a kiedy się ściemniło skrzynie zabezpieczono przed wilgocią i przeniesiono do przygotowanego wykopu o głębokości ponad 3 metry. Dół został zasypany, przykryty darniną, aby zatrzeć jego ślady. Figura miała przetrwać wojnę, która zdaniem ówczesnych wojskowych i przekonaniu ludzi powinna trwać kilka tygodni. Okazało się, że rzeczywistość była inna, zaskakująca i przeraźliwie tragiczna również dla ks. Pronobisa. W trzy dni po ukryciu figury 11 września, ks. Pronobis został aresztowany przez gestapo na cmentarzu w Swarzewie podczas sprawowania pogrzebu. Po kilku dniach został zwolniony, jednak 24 października ponownie został zabrany przez Niemców z plebanii podczas masowych aresztowań księży z okolic Pucka, Wejherowa i Gdyni. Według zeznań świadków ks. Wojciech Pronobis przebywał w obozie w Gdańsku Nowym Porcie. Przed dniem 8 listopada księża więzieni w tym obozie zostali wywiezieni w nieznanym kierunku i ślad po nich zaginął. Po zakończonej II wojnie światowej, w czasie prac ekshumacyjnych w miejscu zbiorowych morderstw dokonanych przez Niemców w lasach piaśnickich, na liście zamordowanych i wydobytych ofiar ze zbiorowych mogił zostało umieszczone nazwisko ks. Wojciecha Pronobisa. Za datę męczeńskiej śmierci przyjmuje się dzień 8 listopada 1939 roku - ks. Pronobis miał 61 lat.

 

Niezłomny kapłan

Działalność ks. Wojciecha Pronobisa została wysoko oceniona przez władze kościelne, jak i lokalną społeczność. Jako proboszcz parafii w Swarzewie i kustosz sanktuarium Matki Boskiej - Królowej Polskiego Morza odegrał bardzo ważną rolę w utrzymaniu i wzmacnianiu polskiej tożsamości narodowej, co było szczególnie ważne po latach germanizacji. Jego kapłaństwo łączyło elementy wiary katolickiej z silnym patriotyzmem, co było szczególnie istotne w okresie po odzyskaniu niepodległości i odbudowy państwa polskiego. Po męczeńskiej śmierci w Piaśnicy stał się symbolem odwagi i ofiarności zarówno wobec Kościoła, jak i Ojczyzny. Parafianie oraz społeczność ziemi puckiej pamiętają go jako kapłana niezłomnego, który w trudnych czasach potrafił łączyć wiarę i patriotyzm, za co oddał życie. 

 

Kazimierz Ossowicki

8 listopada 2024 r.

 

Źródła:

1. Niedziela torńska 35/2007, „Kustosz Gwiazdy Morza" autor - Wojciech Wielgoszewski 

2. „Koronacja. Metadialog z ks. radcą Wojciechem Ponobisem proboszczem swarzewskim‟. autor - prof. Marcin Pliński - 2016