A large body of water with a boat in the distance
29 czerwca 2025

Odpust Św. Apostołów Piotra i Pawła

Na wodach Zatoki Puckiej gromadzą się kutry. Ich dzioby zdobią krzyże z gałązek, liści i kwiatów. Łopoczą kaszubskie i papieskie flagi, powiewają bandery. Na pokładzie płynie a to biskup, a to feretron… Każdy w otoczeniu rybaków, żeglarzy i Kaszubów w tradycyjnych strojach. Tego dnia wypływają jednak nie po to, by zarzucać sieci. Chcą wspólnie modlić się w intencji tych, których zabrało morze, podziękować Bogu za dar połowów i oddać Mu się w opiekę. 

 

Łodzie wyruszają rano z różnych stron zatoki – z Helu, Juraty, Jastarni, Chałup, Władysławowa i Kuźnicy – i płyną w kierunku Pucka. Tymczasem z puckiego portu i okolic wypływają im naprzeciw kolejne kutry, jachty i motorówki. Kilkadziesiąt łodzi spotyka się na falach Małego Morza (tak kaszubscy rybacy nazywają Zatokę Gdańską i Pucką), mniej więcej pośrodku. Tam stają w szeregu, burta przy burcie.

 

Łodzie związuje się linami, żeby nie znosiły ich fale, kiedy już zgasną silniki. Gdy te zamilkną, słychać tylko mewy, wiatr i szum fal. Wtedy zaczyna się nabożeństwo: czytanie Ewangelii o uspokojeniu burzy na Jeziorze Galilejskim, modlitwy w intencji rybaków i ludzi morza, śpiewanie nieodzownej „Barki” („Dziś wypłyniemy już razem…”) i mającego już niemal stuletnią historię hymnu „Morze, nasze morze”. Po modlitwach następuje uroczyste błogosławieństwo wszystkich zebranych podczas tej morskiej pielgrzymki. Potem jest jeszcze czas, by – jak przed wiekami – cieszyć się jej niezwykłą tradycją i wspólnym dorocznym spotkaniem.

 

Biskup składa podziękowania organizatorom i tym wszystkim, którzy dbają o pielęgnowanie kaszubskiego dziedzictwa. Kieruje też specjalne słowa i pozdrowienia do rybaków. Przed podniesieniem kotwic księża przerzucają jeszcze z jednych kutrów na drugie pamiątkowe święte obrazki dla pielgrzymów. Biskup prosi załogi, by nie ścigały się w drodze do puckiej fary na odpustową mszę. Przykazanie to jest jednak niezbyt respektowane. W stronę Pucka prują więc huczące motorówki, gnają jachty i suną kolorowe kutry. Gdy cała flotylla zbliża się do Pucka, na nabrzeżu widać już tłumy ludzi. Łodzie wpływające do portu u stóp fary witane są przez patronów rybaków, świętych Piotra i Pawła na świętym obrazie, rodziny parafian, rzesze turystów oraz orkiestrę dętą. Procesja Kaszubów w regionalnych strojach niesie feretron (po kaszubsku to „òbrôz òd procesji”, który niosą „òbraznicë abò òbraznice”) z obrazem otaczanym przez nich szczególną czcią. Kolejnym punktem programu pielgrzymki jest uroczysta msza święta na polowym ołtarzu przy farze. 

 

Morska Pielgrzymka Rybaków do Pucka organizowana jest z okazji uroczystości świętych apostołów Piotra i Pawła, przypadającej na 29 czerwca. Odbywa się w najbliższą temu dniu sobotę. Co ciekawe, odpust św. św. Piotra i Pawła w tutejszej farze i „wodne pielgrzymki” mają tradycje sięgające średniowiecza. W 1217 roku Puck otrzymał przywilej urządzania jarmarków w dniu święta patronów parafii (przedtem rybacy pielgrzymowali do obecnego sanktuarium Królowej Polskiego Morza w Swarzewie). 

 

 

Fragmenty artykułu „Święto na małym morzu” opublikowany w czasopiśmie Poznaj Świat