Przystań

Miłosierdzia

21 stycznia 2024

Babcia i Dziadek

Wspaniały prezent od Pana Boga

 

Myśląc o Dziadkach uśmiech pojawia się na twarzy sam, niezależnie w jakim wieku jesteśmy. Dziadkowie to zawsze najwspanialsze i najcieplejsze osoby w naszym życiu. Kiedy jesteśmy mali pozwalają nam szaleć, zawsze mają czas na zabawę i nie jest im nigdy ciężko przyjść do wnuków. Kiedy zaczynamy wchodzić w dorosłe życie Dziadkowie stają się kopalnią wiedzy na temat dorosłości i tylko od nas zależy, czy chcemy z tej wiedzy skorzystać. Kiedy stajemy się coraz starsi Dziadkowie są nauczycielami cierpliwości, pokory życiowej a w końcu uczą nas jak wielką wartość ma życie i jak należy się z nim rozstawać. Za Dziadków trzeba dziękować, nie tylko w ich święto.

 

A jak to jest z tym świętem? Jego historia jest dość zabawna. W 1964 roku na łamach tygodnika „Kobieta i życie” pojawił się pomysł uhonorowania Babć i przyznania im święta. W kolejnym roku pomysł ten zaczęto propagować w „Tygodniku Poznańskim” oraz w gazecie „Express Poznański”. Dziennikarz Ryszard Danecki, właśnie z „Expressu Poznańskiego”, mówi, że stał się przypadkowym propagatorem tego święta. Akurat 21.01.1965 roku w Poznaniu wystawiano sztukę „Drzewa umierają stojąc”, w której rolę babci grała Mieczysława Ćwiklińska. Aktorka obchodziła w styczniu swoje 85 urodziny i zastanawiano się w jaki sposób można by ją uhonorować. Zamówiono kwiaty i tort, na którym napisano „Dla Babci”, wręczając prezenty redaktor tłumaczył, że w Poznaniu tego dnia obchodzi się właśnie to święto. W kolejnym roku pomysł podchwycił warszawski „Express Wieczorny”, w ten sposób święto rozszerzyło się na cały kraj.

 

Z Dniem Dziadka sprawa wygląda troszkę inaczej i rozpoczyna się dopiero w latach siedemdziesiątych, za to z przytupem. Telewizja Polska ogłosiła bowiem konkurs na datę Dnia Dziadka. Wygrała data 30.05, dzień urodzin Mieczysława Fogga. Termin ten jednak zupełnie się nie przyjął a Polacy świętowali Dzień Dziadka bezpośrednio po Dniu Babci. Oba święta na szeroką skalę zaczęto jednak obchodzić dopiero w latach osiemdziesiątych XX wieku, kiedy przeniesiono je z Ameryki.

 

Bardzo spodobał mi się tekst, który kiedyś usłyszałem w serialu „Licencja na wychowanie”, w której Dziadkowie (Anna Dymna i Krzysztof Globisz), na zarzuty stawiane przez rodziców dzieci odpowiedzieli tak: „Wy je sobie wychowujcie po swojemu, a my ich po swojemu będziemy psuć”. Oczywiście chodziło o rozpieszczanie wnuków. Czy właśnie nie o to chodzi w byciu Dziadkami? Oni są po prostu mistrzami w tuleniu, głaskaniu, rozpieszczaniu! Cóż warte jest dzieciństwo bez Dziadków, którzy pozwalają chodzić po drzewach, , skakać po kałużach, jeść czekoladę wieczorem i pozwalają wygrać w karcianą „wojnę”, kupią pierwszy scyzoryk?

 

Kochana Babciu! Kochany Dziadku!

 

Nawet jeżeli Twój wnuk czy wnuczka są daleko to na pewno o Was myślą, na pewno daliście im cudowne wspomnienia i będą o nich opowiadać swoim dzieciom. Dziękujemy dziś Bogu za Was w to Wasze Święto bo jesteście skarbem tego świata, często cichym i niedocenianym, a tak ważnym i potrzebnym! Będziemy się modlić o zdrowie i długie, pogodne życie dla Was.

© Copyright 2024 - Przystań Miłosierdzia