Matka Boska Swarzewska

Królowa Polskiego Morza

W sobotę i w niedzielę pielgrzymi, także z naszej parafii, wyruszyli pieszo do Swarzewa, by w ten sposób rozpocząć obchody odpustowe w Swarzewie. Dlaczego w ogóle pielgrzymujemy do Swarzewa? Dlaczego o Matce Boskiej Swarzewskiej mówimy „Królowa Polskiego Morza”? Czy znamy historię pięknej Figurki?

Rzeźba ze Swarzewa zaliczana jest do tzw. „Pięknych Madonn”. Pochodzi ona z pierwszej połowy XV wieku. Co ciekawe badacze uważają, że pochodzi ona z tego samego warsztatu, w którym wykonano ołtarz św. Jakuba z katedry Mariackiej w Gdańsku oraz rzeźbę Matki Bożej w Rumii. Postać Maryi ustawiona jest na złotym cokole i otoczona jest złotymi promieniami. Maryja przedstawiona jest jako bardzo młoda, pogodna dziewczyna, trzymająca Jezusa na ramieniu. Ubrana jest w czerwoną szatę, na którą narzucono Jej złoty płaszcz. W Prawej dłoni trzyma berło i różaniec. Jeśli przyjrzymy się uważniej dostrzeżemy, że Dzieciątko w dłoni trzyma kulę ziemską. O tym, że kult Marki Boskiej Patronki Rybaków trwa już od dziesięcioleci świadczy fakt, że figura została koronowana już w roku 1937.

Jak dokładnie figura znalazła się w Swarzewie, tego nie wiemy. Jedna z legend mówi, że pochodzi z żaglowca, który zatonął w czasie sztormu. Załoga miała modlić się o ratunek przed obliczem Matki Bożej, która wysłuchała próśb i ocaliła załogę. Marynarze wydobyli figurkę z morza i ustawili ją w pobliżu studzienki w Swarzewie. Inna legenda podaje, że figura miała stanąć w Gdańsku. Niestety transportujący ją statek rozbił się, a fale wyrzuciły rzeźbę na swarzewski brzeg. Ponieważ w miejscowości nie było wówczas kościoła, figurę umieszczono w Helu. Matka Boża przebywała tam aż do czasów reformacji. Około 1580 roku protestanci postanowili usunąć z kościoła wszystkie obrazy i figury. W swojej zapalczywości wrzucili rzeźbę do Zatoki Puckiej. Królowa Morza jednak nie zatonęła, co więcej – dopłynęła do Swarzewa, skąd z morza wyłowili Ją Kaszubi. Mieszkańców wsi bardzo ucieszyło cudowne odnalezienie figury, umieścili Madonnę w nowo wybudowanym kościele w Swarzewie. Był to dla nich znak, że Matka Boska sama wybrała dla siebie to właśnie miejsce.

Po odzyskaniu przez Polskę Niepodległości, żołnierze generała Hallera modlili się przed figurą Matki Bożej, dziękując za wolność. Sam prezydent RP, Stanisław Wojciechowski, w 1922 roku dziękował Matce Bożej Swarzewskiej za uzyskanie dostępu do morza. Każdy okręt i statek polski w okresie XXlecia międzywojennego posiadał wizerunek Królowej Polskiego Morza.

Kiedy papieżem został Jan Paweł II, Kaszubom bardzo zależało żeby i On oddał hołd „ich Królowej”. Jednak plan pielgrzymki z 1987 roku był bardzo napięty, Swarzewo nie znalazło się na liście odwiedzanych przez Papieża miejsc. Jednak dla Kaszubów nie ma rzeczy niemożliwych. 11 czerwca 1987 roku, podczas spotkania z Janem Pawłem II w Gdyni, Matka Boska Swarzewska przewodniczyła pielgrzymce Kaszubów do Gdyni. Przynieśli oni figurkę Maryi do Ojca Świętego, który ofiarował jej srebrny różaniec.

Obchody odpustu w Swarzewie nie kończą się jednak na pielgrzymce, trwają one cały tydzień. W poniedziałek odbędą się modlitwy za rolników i kierowców, we wtorek za ludzi chorych i osoby starsze, w środę za rodziny. Czwartek jest dniem modlitw członków Żywego Różańca oraz kapłanów, w piątek modlitwą otoczeni zostaną zmarli, w sobotę natomiast Siostry Zakonne. Uroczyste zakończenie odpustu odbędzie się 10 września. Warto odwiedzić w tym czasie Swarzewo i zostawić wszystkie swoje troski u stóp Królowej Morza.

© Copyright 2024 - Przystań Miłosierdzia