Maryja była tą, która doskonale wiedziała, skąd czerpać życie. Gdyby tak nie było, nie otrzymałaby propozycji, aby stać się Matką Boga. Ona szukała swojej siły u Wszechmocnego i dlatego była otwarta na to, by On czynił dla Niej wielkie rzeczy. Niewiele wiemy o duchowości Maryi, ale wiemy, że była ona na wskroś kontemplacyjna - Maryja przeżywała rzeczywistość taką, jaką była, "zachowywała wszystkie te sprawy i rozważała je w swoim sercu" . Tylko czerpanie u samego Boga sprawi, że będziemy mieć siłę, aby dawać życie. W naszym zabieganiu jest to bardzo trudne, ale tym bardziej zadbajmy o to, by zachowywać i rozważać sprawy w naszych sercach.
Macierzyństwo to nie tylko ciąża i poród. Tak naprawdę dopiero później zaczyna się trud kształtowania człowieka, który ma nauczyć się funkcjonowania w świecie. Nasze macierzyństwo będzie tym lepsze im bardziej otworzymy nasze dzieci na miłość, piękno, radość i w konsekwencji na życie wieczne. Dlatego każda z nas bez wyjątku jest powołana do bycia matką - zarówno ta, która ma rodzinę, jak i ta samotna oraz zakonnica. Mamy każdego napotkanego człowieka napełniać miłością, tak jak matka napełnia nią swoje dzieci. Niech każde spotkanie z nami będzie inspiracją i obudzeniem do nowego życia!
"Nadszedł dla Maryi czas rozwiązania. Porodziła swego pierworodnego Syna, owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie, gdyż nie było dla nich miejsca w gospodzie". Dobrze wiemy, że od samego początku macierzyństwo Maryi napotykało mnóstwo przeciwności. Musiała Ona zmierzyć się z brakiem przyjęcia, ze zwykłym ludzkim ubóstwem i z wielką tajemnicą, której nie rozumiała. Macierzyństwo niesie ze sobą konsekwencje bólu, zapomnienia o sobie i heroicznego poświęcenia. Słodki to jednak ból, bo rozpływa się w czystej miłości. Spotkanie Możesz przeczytać wiele mądrych słów, wysłuchać wielu przydatnych wskazówek, ale tylko prawdziwe spotkanie może przemienić twoje serce. Spotkaj się dzisiaj z Maryją. Zobacz Jej trud i zobacz Jej radość. Spróbuj dostrzec, jak Jezus nabiera życia dzięki łagodnemu prowadzeniu przez Maryję - dzięki Jej cierpliwości, uśmiechowi i troskliwości. Ona, która żyje na co dzień blisko Boga, postrzega rzeczywistość przez pryzmat Jego kochającego spojrzenia. W miejscach, gdzie panuje śmierć i smutek, Ona znajduje przestrzeń do tego, by zasiać tam ziarno nowego życia i je pielęgnować. Rozejrzyj się dziś wokół siebie. Daj komuś życie!
Źródło: https://www.deon.pl
© Copyright 2021 - Przystań Miłosierdzia