Przystań

Miłosierdzia

16 lipca 2023

Dbam o wiarę

Przede wszystkim trzeba powiedzieć, że wiara jest łaską – darem od Boga. Człowiek otrzymuje łaskę wiary na chrzcie św. Później rodzice, często też dziadkowie, ucząc dziecko modlitwy i zachęcając do korzystania z sakramentów świętych, pomagają swoim pociechom we wzroście wiary.

Wiara nadaje sens życiu. Dzięki niej podejmujemy trudy codziennego dnia, wierząc, że to wszystko, co czynimy, staje się dla nas zadatkiem na wieczność. Gdyby nie było wieczności, życie na ziemi nie miałoby większego sensu. Ciągły trud, często cierpienie. Wiara daje nam pewność, że po życiu tutaj na ziemi będziemy żyli wiecznie z Bogiem. Tam nie ma już cierpienia, trudu, pracy ani klasówek. Wiara daje mi pewność, że jest gdzieś ktoś, kto mnie kocha. Wielu ma z tym dzisiaj problem, doświadczając braku miłości najbliższych. Bóg nas kocha. Dowodem na to jest nie tylko fakt, że nas stworzył, obdarzył życiem, ale chce, byśmy żyli wiecznie i byli szczęśliwi. Nawet kiedy popełniamy grzech i oddalamy się od Niego, on nas kocha i daje nam szansę powrotu.

 

Trzeba jednak dbać o wiarę. W przeciwnym razie może zwiędnąć, osłabić się. Ona jest bowiem jak delikatna roślinka. Kiedy się o nią dba, jest piękna.

Jak dbać o wiarę? Przede wszystkim trzeba się modlić i korzystać z sakramentów świętych. Ważną rzeczą jest też czytanie Pisma Świętego, które jest słowem Boga do nas. Ono pokazuje nam, kim jest Bóg, zapewnia nas że On nas kocha i uczy jak dobrze żyć tutaj na ziemi. Kiedy tak czynimy, wiara jest mocna, stała, pewna i radosna.

 

Ktoś powiedział! Co by się stało, gdybyśmy traktowali Biblię, tak jak traktujemy nasze telefony komórkowe? Gdybyśmy nosili ją zawsze przy sobie albo przynajmniej małą Ewangelię kieszonkową, co by się stało? Gdybyśmy po nią wracali, gdy jej zapomnimy – kiedy zapomnisz telefonu komórkowego – wracasz, żeby go zaleźć! Gdybyśmy ją otwierali wielokrotnie w ciągu dnia, gdybyśmy czytali wiadomości Boga zawarte w Biblii, tak jak czytamy wiadomości z komórki…

 

Co by się stało? Oczywiście porównanie jest paradoksalne, ale zmusza do myślenia. Rzeczywiście, gdybyśmy zawsze mieli Słowo Boże w sercu, żadna pokusa nie mogłaby oddalić nas od Boga i żadna przeszkoda nie mogłaby nas do skłonić do zboczenia z drogi dobra. Umielibyśmy pokonywać nasze codzienne sugestie zła, które jest w nas i poza nami. Bylibyśmy bardziej zdolni do przeżywania życia zmartwychwstałego według Ducha Świętego, przyjmując i miłując naszych braci, zwłaszcza tych najsłabszych i najbardziej potrzebujących, a także naszych nieprzyjaciół.

Nie bez znaczenia jest też świadectwo w wierze. Najlepszym świadkiem wiary jest Maryja. Jej wiara nie była łatwa. Szczególnie kiedy stała pod krzyżem umierającego Syna. Maryja zapewnia nas, że jeśli czytamy słowo Boże i rozważamy je w swoim sercu, to wiara jest silna i pomoże nam w każdej trudnej sytuacji.

© Copyright 2024 - Przystań Miłosierdzia