Przystań

Miłosierdzia

10 września 2023

Historia Krzyża Świętego

14 września obchodzimy święto Podwyższenia Krzyża. W naszej archidiecezji jest aż 6 kościołów pod wezwaniem Podwyższenia Krzyża – w Gdyni na Witominie, w Gdańsku na Chełmie, w Pierwoszynie, Pruszczu Gdańskim, Rumi i w Żuławie Wielkiej. Nie każda parafia ma jednak relikwie Krzyża Świętego.

 

„Wielu ludzi mogłoby zapytać, dlaczego chrześcijanie czczą narzędzie tortury, znak cierpienia, porażki i upadku. To prawda, że krzyż wyraża wszystkie te rzeczy. Jednakże ze względu na Tego, który został wywyższony na krzyżu dla naszego zbawienia, krzyż ukazuje także ostateczny tryumf Bożej miłości nad całym złem świata” mówił papież Benedykt XVI podczas pielgrzymki na Cypr.

 

Krzyż Jezusa został odnaleziony, zgodnie z przekazami, przez św. Helenę, matkę cesarza Konstantyna. Święta miała duży wpływ na syna, dzięki niej ustały prześladowania chrześcijan. Znalezienie Krzyża Jezusa było bardzo ważne dla św. Heleny.

 

Chcąc zniszczyć wiarę chrześcijańską, cesarze rzymscy budowali świątynie pogańskie w miejscach, w których gromadzili się wyznawcy Chrystusa. Miejsca te były związane z Męką Pańską oraz Zmartwychwstaniem. Jak to zwykle bywa, zamiast zatrzeć ślady chrześcijaństwa, pogańscy cesarze zadbali o to żeby były one łatwe do odnalezienia. Kiedy św. Helena przyjechała po raz pierwszy do Jerozolimy, zaczęła ona identyfikację miejsc świętych właśnie dzięki pogańskim świątyniom.

 

Relacje z poszukiwań św. Heleny opisuje św. Ambroży w następujący sposób: „Oto miejsce bitwy, a gdzie jest zwycięskie trofeum? Ja jestem na tronie, a Krzyż Pana zagrzebany w prochu? Ja otoczona złotem, a tryumf Chrystusa wśród ruin? Widzę, diable, że zrobiłeś wszystko, co możliwe, by pogrzebać szpadę, która cię unicestwiła”. Tak miała mówić przechadzając się po Golgocie, mijając pogańskie świątynie.

 

Kiedy odnaleziono Krzyż Jezusa, nie było wątpliwości co to jego prawdziwości, a właściwie do prawdziwości jednej belki. Dlaczego? Ponieważ był do niej przytwierdzony „titulus crucis”, czyli „tytuł winy”. Na tabliczce widniał napis „Jezus Nazarejczyk Król Żydowski”. Niestety identyfikacja drugiej belki przysporzyła więcej trudności. Według podań wykonano swoisty „eksperyment”. Zebrano wszystkie odnalezione belki krzyży, które mogły być fragmentami Krzyża Świętego. Zaniesiono je do chorej kobiety, następnie dotykano jej ciała fragmentami drzewa i proszono o uzdrowienie. Trzecia belka, która dotknęła ciała chorej uzdrowiła ją. To właśnie ona została uznana za brakujący fragment Krzyża Jezusa. Historycy twierdzą, że Krzyż odnaleziono 13 lub 14 września 326 roku.

 

Święta Helena miała podzielić Krzyż na 3 części – jedną pozostawiła w Jerozolimie, drugą wysłała do Rzymu, a trzecią do Konstantynopola. Źródła historyczne podają jednak, że dopiero w 350 roku odnotowano obecność relikwii w Ziemi Świętej. Profesor Robert Wiśniewski z Uniwersytety Warszawskiego mówi, że z całą pewnością w latach trzydziestych IV wieku Krzyża w Jerozolimie na pewno jeszcze nie było.

 

„W czasie wykopalisk prowadzonych jeszcze w XIX w. w niewielkiej miejscowości w Afryce znaleziono inskrypcję, poświadczającą tam obecność nie tylko fragmentów drzewa krzyża, ale i titulusa” mówi prof. Wiśniewski. Obecnie relikwie możemy znaleźć w wielu miejscach na świecie, co rodzi wiele kontrowersji związanych z ich prawdziwością.

 

Pierwsze wątpliwości, co do autentyczności relikwii Krzyża, wysunięto już w XVI wieku. Przeciwko kultowi relikwii wystąpili protestanci, którzy twierdzili, że ze wszystkich relikwii można by zbudować cały okręt. W XIX wieku historyk Charles Rohault de Fleury przeprowadził badania naukowe. Okazało się, że zliczenie wszystkich znanych relikwii drzewa Krzyża Świętego nie umożliwia zbudowania choćby jednej belki. Na tym jednak nie poprzestano. W XX wieku takich samych badań podjął się Francuz Andre Frolow. Z analizy wszystkich dokumentów, dotyczących relikwii Krzyża Świętego, pochodzących z późnego antyku i średniowiecza wynikało, że ze wszystkich fragmentów drzewa udałoby się złożyć więcej niż jeden krzyż, ale niewiele więcej.

 

Największy fragment Krzyża Świętego znajduje się w koście św. Guduli w Brukseli. Kolejny, co do wielkości, w Rzymie w Bazylice św. Piotra. W Polsce największa część Krzyża znajdowała się do 1991 roku w kościele Dominikanów w Lublinie, niestety zostały skradzione. Obecnie największy fragment znajduje się u o. Oblatów na Łysej Górze pod Kielcami.

 

„Krzyżu Chrystusa, bądźże pochwalony,

na wieczne czasy bądźże pozdrowiony!

Gdzie Bóg, Król świata całego

dokonał życia swojego.”

© Copyright 2024 - Przystań Miłosierdzia