Przystań

Miłosierdzia

Zapytaj o wiarę

01 maja 2021

Dlaczego mężczyżni w kościele nie mogą mieć nakrycia głowy?

Dlaczego podczas Mszy Św. kobiety mogą mieć nakrycie głowy, a mężczyźni nie? Czy to ma związek z tym, co św. Paweł zapisał w 11 rozdziale 1 Listu do Koryntian?

Może przypomnijmy przywołany w pytaniu fragment Pawłowego Listu: „Bądźcie naśladowcami moimi, tak jak ja jestem naśladowcą Chrystusa. Pochwalam was, bracia, za to, że we wszystkim pomni na mnie jesteście i że tak, jak wam przekazałem, zachowujecie tradycję. Chciałbym, żebyście wiedzieli, że głową każdego mężczyzny jest Chrystus, mężczyzna zaś jest głową kobiety, a głową Chrystusa - Bóg. Każdy mężczyzna, modląc się lub prorokując z nakrytą głową, hańbi swoją głowę. Każda zaś kobieta, modląc się lub prorokując z odkrytą głową, hańbi swoją głowę; wygląda bowiem tak, jakby była ogolona”.

 

Tradycja nakryć głowy w Kościele to wynik zarówno nauczania św. Pawła, jak i długiej tradycji chrześcijańskiej. Kościół zawsze mocno zwracał uwagę na skromność, począwszy od skromności w myśleniu, zachowaniu i mówieniu, a skończywszy na skromności w stroju. Jednym z symboli takiej skromności jest nakrycie głowy. W naszej religijności okazaniem szacunku dla Boga przez mężczyznę jest zdjęcie nakrycia głowy, gdyż „głową każdego mężczyzny jest Chrystus”, natomiast kobieta okazuje swój szacunek przez skromność stroju, a więc i przez nakrycie głowy.

 

Niestosowne stroje kobiet w kościołach zawsze budziły oburzenie i wielka szkoda, że dziś już tak nie jest. Dziś niestety wiele pań i dziewcząt ubiera się do kościoła wręcz wyzywająco. Kiedyś nie do pomyślenia byłyby sukienki czy spódnice powyżej kolan, dziś… szkoda gadać. Byłoby jednak hipokryzją niepotępianie tego samego w przypadku mężczyzn. Wprawdzie nie noszą nakryć w przeciwieństwie do pań, które z nich zrezygnowały, ale nie powinni oni w świątyniach epatować swoimi strojami, a tak czasem bywa.

 

Nakrywanie głów nakazywał zresztą Kodeks Prawa Kanonicznego z 1917 roku. Nie istnieje on już w 1983 roku. Mimo to pozostaje on jednak chlubnym zwyczajem, choć niestety słabo przestrzeganym. Dziś głowy zakrywają głównie niektóre kobiety w starszym wieku lub te uczestniczące we Mszach w klasycznym rycie rzymskim.

 

Na koniec wypada mi tylko zaapelować do osób obojga płci: msza święta to nie bal roznegliżowanych przebierańców, dbajmy o skromność. To, że zmieniły się czasy, nie zmienia faktu, że Pismo święte pozostaje niezmienne.

 

© Copyright 2021 - Przystań Miłosierdzia