Oczywiście, że można taką modlitwę zanosić, choć wydaje mi się, że to dziecko już cieszy się łaskawą opieką Pana. Zakładam, że dziecko poczęło się z katolickich rodziców i jeśli dobrze domyślam się, to na pewno pragnieniem rodziców było po narodzinach ochrzcić swoje dziecko. Kościół wówczas mówi o chrzcie z pragnienia. Trudno sobie wyobrazić, by Ojciec miłosierdzia takiego pragnienia nie spełnił.
Moje osobiste przekonanie - graniczące z pewnością - jest takie, że spokojnie można wręcz modlić się poprzez wstawiennictwo tego dziecka.
Wierzę, że skoro Pan Bóg w takich okolicznościach je zabrał, to znaczy, że miał na nie swój, jak zwykle, jedynie dobry plan.
AKTUALIZACJA 05.11.2020:
Ktoś mi chyba słusznie zwrócił uwagę, że nieuważnie przeczytałem to pytanie. I rzeczywiście! Nie wiem skąd z góry założyłem, że chodzi o dziecko, które umarło bez chrztu. Bardzo przepraszam.
Czy można modlić się o Bożą opiekę dla dziecka, którego rodzice nie ochrzcili? Trzeba! Trzeba! Trzeba!
Pewnie należy założyć, że rodzice tego dziecka nie rozpoznali w sobie daru wiary, albo – co nie daj Boże! – odrzucili go i dlatego nie widzą sensu wprowadzenia swego potomstwa w świat łaski sakramentalnej i wspólnoty Kościoła. Oczywiście należy modlić się o Bożą opiekę i dal dziecka, ale i również dla rodziców. Żadna modlitwa w dobrej intencji, a ta z pewnością jest dobra nie zostanie odrzucona. Pan Bóg ma różne pomysły na ludzkie życie. Być może to jest Jego pomysł na zbawienie tego dziecka.
© Copyright 2021 - Przystań Miłosierdzia